Wysmakowani Catering Dietetyczny

Najbardziej wyjątkowy katering ze wszystkich które próbowałam po gotowaniu według pięciu przemian na które w ogóle nie mogłam się przestawić gdzie wszystko lądowało W toalecie smakowanie są wyjątkowi głównie poprzez indywidualne podejście tolerancji i nietolerancji zalecenie lekarza i ekstra kontakt czy się dzieje fajne różnorodne posiłki i nawet na Wielkanoc mogłam coś przywieźć do domu rodzinnego polecam tę firmę

Wzięłam na próbę tygodniową dietę , szczerze bałam się i miałam obawy czy to dobry wybór. Jestem zadowolona dieta 1300 kcal bałam się że nie będę się najadała. Posiłki są syte , dobrze zbilansowane. Jeden minus to to, że nie mogę podejrzeć jadłospisu i dokonać zmian. Może coś przeoczyłam i wybrałam inny wariant .

Jak najbardziej polecam. Dzisiaj wykupiłem kolejny miesiąc, bo jedzenie bardzo mi przypadło do gustu. To co lubię, zdrowe, świeże. Polecam

Kompletnie nie rozumiem skąd tyle pozytywnych opinii tutaj, ponieważ catering mocno przeciętny. Dieta niskowęglowodanowa totalna porażka pójście na łatwiznę, same zupy koktajle i ciasta. Sugerowałam się dobrymi opiniami ale nie wiem skąd się tu ich tyle wzięło. Ja na pewno po raz drugi po nią nie wrócę.

Tego nie da się nazwać jedzeniem, pieniądze wyrzucone w błoto. Zupy to wodna mieszanka składników, zero wywaru, zero przypraw. Jakość składników wątpliwa. Puree z ziemniaków miało kolor biały i może 1/10 smaku ziemniaka. Makarony zawsze rozgotowane. Nie wiem jak można tak ludzi karmić. Bardzo odradzam.

Polecam gorąco! Jedzenie bardzo dobre, zawsze przychodzi świeże i smaczne. Jestem 2 miesiące na diecie i efekty są super. A ile oszczędności w przygotowaniu posiłków :)

Jak to mowila moja babcia świętej pamięci, która byla kierownikiem sklepu. Jak cos jest tanie to nie moze byc dobre... Tutaj wystawiam 3 💥 bylo poprawnie. Po 5 dniach diety taką ocenę wystawiam. Na duzy minus to dania bez smaku, czulo sie jak bym jadl trawe - chociaż nigdy jej nie jadlem 😁 Z 5 dni jedynie zasmakowala mi pasta z makreli 👌 Na bardzo duzy minus 0 gwiazdek a nawet -10 to zupy. Do jasnej zeby zepsuć zupy to nie powinno się brac w ogole za gastronomię. Zupa pomidorowa z ryżem to jest po prostu woda zabarwiona czerwona substancja z ryzem 🙄 Tak samo kapuśniak bardzo bardzo slabo. Ciasto sernik to gumowata bliżej nieokreślona substancja. Curry rybne mialo smak jak by byl dodany sos z poprzedniego dnia i bylo czuc kurczaka a nie rybe 😁 Wiadomo każdy musi sam sprobowac gdyż sa rozne gusta. U mnie wysoko podniesiona poprzecza z racji tego, ze w domu sam gotuje. Zamowilem catering gdyz mialem bardziej zajęty czas.

Wrażenia po trzech dniach diety sportowej 2500kcal. Słabo, zdecydowanie poniżej oczekiwań jakie miałem w stosunku do jedzenia za 80zł /dzień. Nazwa tego cateringu to jakiś żart. Smak? Jedno z trzech dań głównych było okej (pulpeciki w sosie), drugie - kurczak z ryżem, słabo w opór. Nie sądziłem że można tak beznadziejnie przygotować ryż. Tu niespodzianka, okazało się że można. Przy trzecim daniu dorsz w sosie śmietanowym miałem już dość tego cateringu. Bezsmakowa, bezpłciowa ryba w obrzydliwie niesmacznym sosie. Do tego znów ten tragiczny ryż. Na zdjęciu umieszczam kokosankę z uwaga - czekoladą. Jak byście szukali wspomnianej czekolady to tam na górze jest kilka okruszków. Nie polecam. Szczerze.

W koncu udalo mi się znaleźć odpowiednia firme cateringowa, ktora dostarcza bardzo pyszne jedzenie. Bez zadnych problemow, pod same drzwi, idealnie dopasowane menu, roznorodne pyszne jedzenie kazdego dnia. Duzy plus za punktualne dostawy i zawsze ciekawe, romaite obiady. PS. Dzisiejsza galarertka to mistrzowstwo swiata.

Zdarzyło sie raz, że pudełka zostały dostarczone do domu jednorodzinnego (Warszawa) i zawieszone na płocie w ogromnym czarnym worku na śmieci (moim zdaniem takie sytuacje nie powinny miec miejsca). Omlet tak słony, że nie dało się go zjeść, dodatkowo skorupki jajek w środki (zdarzyło się kilka razy). Razem z partnerką mieliśmy taką samą dietę ale inna kaloryczność. Miałem wrażenie, że żeby podbić kaloryczność do moich obiadów dolewano oleju (1cm warstwa tłuszczu w obiedze). Zrezygnowaliśmy zanim subskrypcja dobiegła końca. Zdecydowanie najgorszy katering z jakiego korzystałem. Na zdjęciu podobno kurczak duszony z warzywami.