HomeMiejscaStaropolska Karczma

Staropolska Karczma

4.1 (1814)

+48 531 609 331

Przejdź do strony

Rynek Główny 44, 31-017 Kraków

Godziny otwarcia

Otwarte
Poniedziałek12:00 - 00:00
Wtorek12:00 - 00:00
Środa12:00 - 00:00
Czwartek12:00 - 00:00
Piątek12:00 - 01:00
Sobota12:00 - 01:00
Niedziela12:00 - 01:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1814

1194
211
100
99
210

Przeczytaj wybrane opinie:

Jedzenie pyszne. Ceny lekko wygórowane. Kwestia napiwku który został naliczony w kwocie 12% średnia. Zawsze dajemy ale nie zawsze aż w takiej wysokości. Zresztą on został nabity, rachunek podany i przyniesiony terminal. Niby jest informacja że można odmówić ale kto zawsze sprawdza co jest nabite na rachunku?
Niestety mocno zawiodłem się na tej restauracji, typowa „nagonka” na turystów zza granicy. Niestety z tradycyjnym polskim jedzeniem nie ma to za dużo wspólnego. Zamówione dwa kotlety : ze schabu i z piersi kurczaka, oba rozbite do granic możliwości, niemalże przezroczyste. Mięso strasznie suche, bez sosu trudno było to zjeść. Przyznam szczerze, że pierwszy raz w życiu musiałem używać sosów do konsumpcji kotleta schabowego (absurd). Kolejnym nieporozumieniem jest fakt, iż doliczają z góry 12% !! napiwku, pierwszy raz spotkałem się z takiej wysokości napiwkiem doliczanym odgórnie przy dwóch osobach. W teorii można z tego zrezygnować ale w praktyce wygląda do tak, że obsługa podsuwa terminal z już doliczonym napiwkiem nie pytając Państwa o zgodę. Jedyne co z czystym sumieniem mogę polecić to kapusta zasmażana (podawana do „schabowego” jako dodatek), była smaczna. Sos czosnkowy i majonez też nie był zły ;) Ceny… domyślam się, że płacimy tutaj bardziej za lokalizację niż jakość więc pozostawiam bez komentarza. Na pewno nie wrócę a Państwu polecam poszukać dobrej polskiej kuchni czego z pewnością nie brakuje w okolicy.
Jedzenie dobre, ale jakoś zwykle jak na restaurację na rynku. Przy zamówieniu ryby, zapomniano o sałatce, ktora oczywiście została doniesiona. Zawsze staram się zostawiać napiwek, tu jednak został on narzucony i doliczony do rachunku, nie informując nikogo. Toalety w takiej restauracji raczej nie zachęcają do korzystania z nich.
Należy poruszyć kilka kwestii. Po pierwsze miejsce z tych klimatycznych. Anturaż robił swoje mówiąc krótko. Po drugie na posiłek nie czekaliśmy zbyt długo, a z racji że jesteśmy normalnymi ludźmi "pięć minut" czekania nie spowoduje, że będziemy z głodu umierać. Deska "smaków" bardzo nam odpowiadała, w sam raz na dwie osoby. Ostatni element to rachunek. Tutaj pozostaje pytanie co oznacza napiwek. Zgodnie ze znaczeniem przytaczam: zwyczajowa pieniężna gratyfikacja, pozostawiana przez klienta pracownikom lokalu gastronomicznego, jako wyraz zadowolenia z jakości obsługi. Czy obsługa była jakaś nadzwyczajna? Nie, była zupełnie normalna aczkolwiek jak słyszę gdy w trakcie posiłku pyta mnie czy mi smakuje to krew mnie zalewa. Jakby mi nie smakowało to choćbym dużo zapłacił to bym i tak nie zjadł. Skoro widać, że jem to znaczy że smakuje. W związku, z powyższym obsługa była normalna. Z drugiej strony to, w swojej pracy powinienem chyba też dostawać napiwki tyle, że bycie uprzejmym w mojej branży wynika z kultury wychowania jak i etyki zawodowej, a czym kelner różni się ode mnie? Niczym, on ma do wykonania swoje obowiązki i bycie tak samo uprzejmym jak ja bo tego wymaga etyka pracy więc idea napiwku doliczonego do rachunku, w tej sytuacji jest co najmniej nie na miejscu delikatnie rzecz ujmując.
Odradzam jedzenie tutaj. Knajpa nastawiona na jednorazowych turystów więc zrobią wszystko że by zwrócić a żeby się nie narobić. Zamówiliśmy schabowego i carbonare - pomijając wysokie ceny ale okej, to ścisły rynek i nie ma się co dziwić to schabowy miał więcej panierki niż mięsa a carbonara to istna pomyłka. Carbonara była bez jakiegokolwiek smaku. Przyrzekam, że nigdy nie jadłem gorszej. Smakowała jak karton. Obsługa średnio zainteresowana klientem ale jak Pani już podeszła i zapytała czy wszystko w porządku to powiedziałem wprost, że carbonara jest tragiczna. I tak zjadłem około połowę, ale dlaczego? Po 1. Próżno było czekać na obsługę 2. Byliśmy bardzo głodni 3. Spieszyliśmy się więc nie mieliśmy aż tyle czasu. Pani przeprosiła ale co do zasady nic więcej się nie wydarzyło więc chęć by klient był zadowolony i wrócił na poziomie zerowym - tak więc nie wrócę
Byliśmy tam z żoną 20 09 2024 obsługa bardzo dobrze wypełniała swoją pracę szybko i tak jak powinno być. Cena jak na lokalizację nie aż taka straszna super klimat Polecam. Co do jedzenia wiele do życzenia jedzenie zrobione na pokaz do zdjęć żeby ładnie wyglądało kotlety ładnie rozbite duża porcja lecz smaku to nie ma. Schab strasznie suchy w koszmarnej panierce z bułki mięso słaba jakość, ziemniaki miały być opiekane a były z frytury strasznie suche, kapusta jakiś dziwny smak. Ogólnie miejsce super klimat drinki i piwo i obsługa super. Jedzenia nie polecam.
Zamówiliśmy kotlet z kurczaka z opiekanymi ziemniakami,dodatkowymi frytkami i kapustą oraz wodę. Jedzenie przyszło po 5 minutach od zamówienia co już mnie zaniepokoiło. Kotlet był zimny,bez smaku,sama panierka,która odpadała,mięso było kolorowe. Opiekane ziemniaki były surowe i nie dostaliśmy dodatkowych frytek,więc upomnieliśmy się o to. Pan przyniósł ziemniaki,które dalej były lekko surowe i frytki. Kapusta jak galaretka. Pomyślałam, że napije się wody,ale w mojej szklance pływały jakieś włosy,więc z automatu odechciało mi się jeść. Pan się tylko śmiał i powiedział, że przekażę na kuchni ,,żeby się bardziej postarali''. Postarać to się może znajomy bez doświadczenia jak wpadam coś do niego zjeść,a nie restauracja,która podaję ludziom jedzenie,gdzie ten kotlet kosztował prawie 57 zł,może jakby był za 100 zł to wtedy doliczyliby podgrzanie i smażenie żeby nie jeść na surowo.
Piękne miejsce , pysznie , klimatycznie . Czuliśmy się nadzwyczajnie. Obsługa kelnerska na najwyższym poziomie . Brawo za uśmiech , dowcip i profesjonalność . Szczególnie Pan Sebastian zasługuje na owację , robi robotę na przodach . Skarb dla knajpy i szefa ! Ps . Jagger Drop 🥃polecam na trawienie 😎
Byliśmy na obiedzie, niedziela, godziny popołudniowe, ale nie było tabaki. Czas oczekiwania na kartę ok. 10 minut. Na zamówienie kolejne 15. Po złożeniu zamowienia dania zostały podane dość szybko. Żurek: tlusty, średnio kwaśny, porcja stosunkowo mała i był po prostu chłodny. Szaszłyk drobiowy: totalnie odbiegał wyglądem od zdjęcia. Powinien być sugerowany jako przystawka, a nie danie główne. Porcja bardzo mała i niestety przypalony + skromna kromka chleba. Kotlet schabowy: rzeczywiście rozmiarowo był duży, ale był niesamowicie rozbity - do takiego stopnia, że panierka była 2 razy grubsza od mięsa. Sama panierka schodziła z mięsa. Zasmażana kapusta była bardziej zupą (rozgotowana + duża ilość wody). Ogólnie ceny nie współmierne do jakości i wielkości porcji. Polecam dodać w menu gramaturę dań lub zmienić zdjęcia poglądowe. Obsługa była miła chociaż troche zakręcona. Kwestia napiwku: sugerowane 12% to dosyć spora kwota w obliczu cen jedzenia, ktore nie jest tego warte, a starania obsługi nie są w stanie tego nadrobić.
Niestety... pierwsza moja opinia, przy której zastanawiam się, ile można przyznać gwiazdek? Ostatecznie dwie, ponieważ nie do końca wszystko było źle. Wybraliśmy tę restaurację po zapoznaniu się z menu, które odpowiadało nam wszystkim. Zamówiliśmy przystawki, napoje, które w miarę szybko nam podano. Czas mijał nam na rozmowach i dopiero po długiej chwili zorientowaliśmy się, że inni goście opuszczają lokal, z powodu długiego oczekiwania na zamówione dania. My już około 40 minut czekaliśmy na zupy 🤔 !!! Pomyśleliśmy, no trudno, różne rzeczy mogą się przydarzyć. Jednak, na kolejne dania czekaliśmy prawie dwie godziny od złożenia zamówienia 🤔🙉😱 Przemiła Pani kelnerka, owszem, przeprosiła za ten czas oczekiwania, jednak tłumaczenia, że ich kuchnia obsługuje trzy restauracje, były nie na miejscu. Czyli, w prostym tłumaczeniu, my mamy czekać, bo inne dwie restauracje są ważniejsze. W końcu dotarło i nasze zamówienie. Szkoda tylko, że dania przygotowane mało estetycznie. Czarę goryczy przelały ZIMNE, tak, zimne żeberka!!!!! A pierś grillowana.... szkoda o niej opowiadać!!! Schab rozbity na maksa, wysmażony i suchy. Placki z sosem z borowików, obronił sos, bo placki były suche i niesmaczne, a deska tłusta od spodu! ZIMNE Żeberka, na szczęście odliczono nam od rachunku, jednak pozostał niesmak i jedna osoba bez kolacji. Pani kelnerka bardzo przepraszała, kolejny raz tłumacząc tę sytuację zamieszaniem w kuchni, która obsługuje trzy restauracje. No szkoda, że na nas trafilo, że byliśmy w tej jednej restauracji, gdzie musieliśmy poczekać!!!! Co dziwne, Inni goście, którzy przyszli później od nas do TEJ SAMEJ RESTAURACJU zostali szybciej od nas obsłużeni!!! No taka sytuacja 🤔😥 Jeśli chodzi o klimat, to jedna gwiazdka, ze względu na nieporządek, szczególnie w toalecie. Ostatecznie wyszliśmy z tej restauracji bardzo zniesmaczeni. Już tam nie wrócimy i nie polecamy. No chyba, że ktoś lubi długo czekać na zimne potrawy?...
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 1061 zdjęć

Zapraszamy do Staropolskiej Karczmy – miejsca, gdzie tradycja spotyka się z klimatycznym wystrojem. Zlokalizowana w sercu miasta, ta urokliwa restauracja oferuje szereg polskich potraw, które z pewnością przypadną do gustu miłośnikom lokalnej kuchni.

Oferowane dania w Staropolskiej Karczmie, mimo że nie zawsze zgodne z oczekiwaniami, wciąż zaskakują smakiem, zwłaszcza kapustą zasmażaną i pysznymi sosami, które doskonale komponują się z mięsami. Atmosfera lokalu sprzyja spędzaniu czasu z bliskimi, a uśmiechnięta obsługa stara się dbać o każdy detal, aby goście czuli się jak w domu.

Staropolska Karczma to również idealne miejsce na spotkania towarzyskie. Przekonaj się sam i smakuj tradycyjnych potraw w wyjątkowej scenerii! Niech przynajmniej jedno z dań na Twoim stole będzie miłym wspomnieniem z tej restauracji. Czekamy na Ciebie!

Odkryj podobne miejsca