Restauracja włoska d’ORO Ristorante

Najmocniej polecam restauracje d’oro każdemu kto uwielbia kuchnie włoską i chce spędzić czas w bardzo klimatycznym miejscu. Zamówiliśmy sałatkę Cezar, która była wyśmienita i do tego obowiązkowo pyszną świeżą i cieplutką foccacie. Niestety poziom najedzenia nie pozwolił nam zjeść więcej na miejscu dlatego wzięliśmy na wynos pizzę diavole, która z pewnością mogę stwierdzić była najlepszą pizzą którą jadłem. Jeszcze raz serdecznie każdemu polecam to miejsce!

Pyszna sałatka Cezar! super klimat i przemiła obsługa! warto zajrzeć😍 maja też przepyszne makarony i tatara! iii ta lemoniada na ciepło! Polecam D’Oro z czystym sumieniem 😋

Odwiedziłam ostatnio moją ulubioną restauracje i bardzo się zdziwiłam. Zamówiliśmy mój faworyt z karty: gnocchi con polo. Sosu śladowa ilość, smakował jak z torebki, gnocchi były bardzo duże, w środku niedogotowane, kurczak suchy. Porcje bardzo małe, ale i tak nie zjedliśmy prawie nic więc wiele się nie zmarnowało. Podczas płacenia poinformowałam kelnerkę, że jedzenie jest niesmaczne i zapytałam czy pracuję ten sam kucharz co kiedyś. Niestety okazało się, że mają nowego kucharza…

Bardzo dobra kuchnia włoska. Na przystawkę zamówiliśmy tatara - 10/10, na główne danie burgera i makaron z buratą, również 10/10. Duże porcje! Serdecznie polecam to miejsce.

Po raz kolejny się nie zawiodłam! Obsługa przemiła, przyjemny klimat wnętrza i przede wszystkim przepyszne jedzenie. Niestety nie zdążyłam uchwycić na zdjęciu tatara, wyglądał tak apetycznie i był wyśmienity ❤️ a kurczaka w tak nieoczywistym wydaniu polecam każdemu. Czuć w smaku i widać na talerzu umiejętności kucharza. Serdecznie polecam ☺️

Jedzenie smaczne, dobrze przyprawione, widać że z dobrych składników. Jednak lepiej zamówić na wynos, gdyż obsługa i wnętrze nie zachęcają. Obsługa niespecjalnie chyba lubi swoją pracę, przez co jako goście zupełnie nie czuliśmy się ważni, a zamówione dania docierały do stolika jak popadło (jedną pozycję trzeba było powtórnie zamawiać)a cannoli widniejące w karcie w ogóle niedostępne (zresztą karta menu bardzo nieciekawa) Klimatu nie tworzy nieco nieudolnie stylizowane na włoski wnętrze i włoskie, głośne szlagiery z poprzedniego wieku. Porcje też nie za duże jak na cenę. Ogólnie mówiąc kucharz trochę się tu marnuje w nieciekawym i nie zachęcającym do powrotu lokalu.

Świetnie miejsce zarówno na szybką kawę jak i smaczny rodzinny obiad a przemiła obsługa zawsze umili Czas

Niestety nie mogę polecić tego lokalu. Ładny i elegancki wystrój wnętrza, bardzo miła obsługa, bardzo szybka realizacja zamówienia. Niestety to co najważniejsze zawiodło, ponieważ z ulotki można dowiedzieć się że sos produkowany jest z pomidorków san marzano. Niestety ja tego nie czułem. Ciasto okej, mozarella okej. Margheritka wydaje się być prostą sprawą ale nigdy jeszcze nie dostałem suszonej bazylii w takiej pizzy 😀 Sądzę, że są inne restaurację na mieście, w których zjecie pyszną Margherite. Odpowiedź dla właścicieli: każdy ma swój smak. Pomidorki mogą mi nie smakować ale w takim razie to nie oregano było problemem a brak bazylii, która powinna tam być. Pozdrawiam 🙂

W Oro Ristorante już byłam i bardzo mi się podobało, o czym świadczy moja opinia, jednak po zmianie kucharza i nazwy, wiedziałam, że muszę odbyć tam kolejną wizytę! Wystrój od czasu naszych ostatnich odwiedzin nie zmienił się znacząco, ale słyszałam, że ma odbyć się remont. Póki co, restauracja bardziej wygląda na tajską, niżeli włoską, czemu nie sprzyja też głównie hiszpańska muzyka. Jednak spokojnie, poza wystrojem, to właśnie tutaj zjecie najlepszą włoską kuchnię w Rzeszowie! Skusiliśmy się na dwa dania główne oraz jedną przystawkę. Nie będę ukrywać, że idąc do d’ORO wiedziałam, że tatar z pewnością będzie wyśmienity i muszę go wziąć! Tak też się stało i się nie myliłam. Tatar był pyszny! Mięso rozpływało się w ustach, całość była kremowa i za sprawą truflowego majonezu, miała przyjemny smak umami. Dodatkowa ilość parmezanu wszystko wzmacniała. Z dań głównych postawiliśmy na klasyczną carbonarę i pomidorowe gnocchi. Lepszej carbonary w Rzeszowie nie uświadczycie! Całość była przepyszna. Makaron al dente, otulony bardzo kremowym sosem z chrupiącym guanciale. Naprawdę wszystko było doskonałe, a w Rzeszowie ciężko o taką idealną carbonarę. Gnocchi alla sorrentina to rozpływające się w ustach kluseczki w pomidorowym, kremowym sosie. Co więcej, gnocchi są robione na miejscu, dlatego są tak delikatne. Całość przykryta jest pierzynką z sera i zapiekana. Nie zachwyciły tak jak carbonara, ale nadal były pyszne. Obsługa była bardzo miła. Bardzo podoba mi się zmiana z Oro Ristorante, na d’ORO Ristorante. Widać, że kucharz zna się na włoskiej kuchni. Musimy wrócić na pizzę, teraz już neapolitańską, a nie classicę, jak to było w Oro. Jest bardzo dobrze! Poprzednia opinia: Bardzo dobre miejsce serwujące włoską pizze w Rzeszowie. Lokal nie jest w ścisłym centrum, ale łatwo do niego dotrzeć np. z Galerii Rzeszów. Wystrój lokalu w porządku, podobają mi się włoskie produkty ustawione na półkach. Obsługa bardzo miła. Przechodząc do meritum, czyli do pizzy. Spróbowaliśmy pozycji Piccante, składającej się z pikantnego salami Spianata oraz Nduji. Na duży plus ilość składników - były obecne na każdym kawałku i w praktycznie każdym kęsie. Pizza robiona jest bardziej w stylu rzymskim, aniżeli neapolitańskim, przez co placek zyskuje dużą chrupkość, ale i lekkość - brzegów nie trzeba maczać w oliwie. Czuć, że składniki bardzo dobre i jakościowe. Sos również smaczny. Oliwy pyszne, wręcz zaskakująco smaczne :) Bardzo polecam

Nie polecam, pizza kompletnie bez smaku, uboga bardzo, ciasto ciągnące, niesmaczna, bruscetta na zimno,też bez smaku, w herbacie zimowej najwiecej było soku malinowego, podana letnia, w jednej było tylko kawalek cytryny i imbir, w drugiej maly kawałek pomarańczy z goździkami, ogólnie nie polecam, na pewno więcej tam nie przyjdziemy! Widzę komentarz o sosu czosnkowym i ketchupie, ale zaskoczę Pana właściciela, nie, nie jem pizzy z ketchupem ani sosem czosnkowym, co najwyżej z oliwą, a ta pizza była najgorsza jaką jadłam w życiu, restauracja włoska ale chyba tylko z nazwy, bo z włoską kuchnią niewiele ma wspólnego, tylko nazwę.