Restauracja Sukiennice

Nasza wizyta w tej restauracji była w tygodniu. Ludzi nie było dużo mimo to obsługa w restauracji stała na bardzo niskim poziomie. Kelner zupełnie nie zainteresowany, czekaliśmy długo żeby zamówić jedzenie i jeszcze dłużej żeby uregulować należność, sam musiałem znaleźć kelnera i poprosić o rachunek. Jedzenie tradycyjne polskie, poprawne, porcje niewielkie i tylko tyle. Najbardziej podobal nam się wystrój i ogólny klimat restauracji, który dla mnie osobiście jest świetny i uwielbiam takie lokale.

W restauracji jest bardzo przytulnie, piękny polski wystrój. Jedzenie również bardzo dobre. Natomiast podane jedzenie wygląda jakby było podane w barze lub w ikei. Zamówiłam devolay z puree i groszkiem za 45zł. Dołączam zdjęcie do opinii podanego (zjadłam juz kawałeczek jak widać na zdjęciu. Co nie zmienia faktu „estetyki” jedzenia. Nie jestem wymagającą osobą, ale gdy przychodzę do ponad przeciętnej restauracji i płacę też ponad przeciętnie to liczę na coś lepszego. Reszta bez zastrzeżeń. Pan kelner bardzo uprzejmy😁

Pyszne jedzenie, niesamowita obsługa która tworzy miłą i komfortową atmosferę, ceny są ŚWIETNE, byłyśmy obsługiwane przez pana Grzegorza który dbał o nasz komfort, służył radą i poprawił nam humor (i nie tylko nam bo było go pełno w całej restauracji cały czas!) miejsce które trzeba odwiedzić podczas wizyty w Krakowie, uważam że nie da się żałować! Kurczak z grila bardzo soczysty, ziemniaczki idealnie upieczone, z całego serca polecamy lemoniadę z cytryn. Idealny przykład tworzenia dobrej relacji z klientem i tworzenia marki. Z chęcią zabierzemy pana Grzegorza do swojego rodzinnego miasta do naszych restauracji!

Pan Witający na wejściu czarujący i przesympatyczny. Na przystawkę ogórki i kapusta, nie czeka się długo na jedzenie mimo pełnej sali. Pyszne jedzenie a porcje są spore. Desery rewelacja, zwłaszcza sernik. Do rachunku wiśniówka od firmy. Polecam to miejsce :-)

Walentynkowy obiad był rewelacyjny. Daliśmy się namówić Pani Julii na maczankę krakowską oraz naleśniki i sznycle. Jedzenie było genialne ❤️ Pani Julia bardzo pomocna i miła. Wróciliśmy tu po kilku latach i wrócimy wkrótce z przyjaciółmi w maju😊 Do zobaczenia ❤️ Polecamy z całego serca❤️

Restauracja w samym sercu Krakowa, z widokiem na wieżę Ratuszową i lwy na jej schodach, oraz "Erosa śpiącego" Mitoraja. Pyszne jedzenie - kuchnia polska. Ostrzegam, niektóre porcje są nie do przejedzenia. Przekąski ciepłe, to naprawdę pełnoprawne dania. Jeśli zamówisz maczankę krakowską, to raczej nic więcej już nie wciśniesz. Tak samo słynny sznycel. Jest wielkości dużego talerza i bardzo dobry, chociaż nie cielęcy 😎. Możesz wybrać drobiowy, albo wieprzowy, ale nie obiecuję, że zjesz cały. Lepiej się podziel 😃. Wpadłam tam bez czytania opinii, i to był błąd. Pierogi pyszne i porcja na osobę bardziej "zjadliwa" . Obsługa jest bardzo miła i profesjonalna, jak chociażby p. Mateusz, który się mną opiekował. Ceny, jak na centrum Krakowa i wielkość porcji, bardziej niż przystępne. Serdecznie polecam.

Serdecznie polecam wybranie się do tego miejsca. Restauracja Sukiennice ma niepowtarzalny klimat i przyzna to każdy, który choć raz odwiedził te miejsce. Jak na miasto Kraków i położenie na Starym Rynku ceny są naprawdę bardzo korzystne, a do tego jedzenie przepyszne. Nie można też zapomnieć o przemiłej obsłudze, Pan Grzegorz który wita ludzi na wejściu jest przesympatycznym człowiekiem i na dodatkową pochwałę zasługuje również Pani Paulina, która Nas tego wieczora obsługiwała. Jeszcze raz serdecznie polecam, będziemy z pewnością wracać w te miejsce :)

Przepyszne jedzenie! Pan Grzegorz top class!! Przemiła atmosfera. Cytrynówka 10/10!! Polecam gorąco!!

Na rynku w Krakowie, więc klimat mega to wiadomo. Samo miejsce fajne, przytulne, bardzo dużo miejsca. Ciekawostka: jak jesteś w Kompani Kuflowej w innym miejscu (pod Wawelem) i tam jest kolejka do wejścia (jak byłem ostatnio to we wtorek o 19:30 było w kolejce do wejścia 15 ludzi, a w ciągu kilku minut chyba z 20 albo więcej) to wtedy idź na rynek i masz tę samą restaurację i na 99% wejdziesz od razu, bo mają mnóstwo miejsca. Jedzenie było dobre, albo bardzo dobre. Na przystawkę miałem pierogi z kapustą i grzybami. Były smaczne, klasyczne, fajnie przypieczone. Były duże - 6 sztuk (jako przystawka). Zupa rosół fajnie podany w garneczku. Smakował mi, nawet nie musiałem doprawiać. Drugie to zeberka w miodzie z orzechami z kapustą bawarską i ziemniaczkami. Też było dobre. Może nie rewelacyjne, ale ok. Jako czekadełko podano mi białą kalustę i dwa ogórki małosolne, które mi bardzo smakowały. Całość dopełnił 1,5 litrowy dzban truskawkowej lemoniady (tylko ta cena.. 53 zł :)). I była dobra ta Lemoniada.. Ogólnie polecam.

Napisać że pobyt w tym miejscu to coś wspaniałego, to jakby nie napisać nic. Było zachwycająco! Obsługa, jedzenie na najwyższym poziomie! Bawiłyśmy się wspaniale 🧡💚❤️