Restauracja Adona

Zdecydowanie nie polecam. "Restauracja Adona" regularnie usuwa negatywne opinie. Dlatego też po raz trzeci dodaję moją usuniętą recenzję. Moje pierwsze i ostatnie zamówienie z tej "restauracji". Zacznijmy od plusów. Jedzenie zamówione na dowóz przyjechało ciepłe i na czas... To tyle z zalet. Przejdźmy teraz do minusów, dla których zdecydowałam się dodać opinię. Najgorsze sajgonki, jakich próbowaliśmy, okropny, sztuczny sos. Krewetki w sosie pikantnym były po prostu niejadalne. Ani pikantne ani krewetki, wyjątkowo nieapetyczne. Danie wyglądało jak wymiociny. Kurczak w rozwodnionym do granic możliwości sosie podobno curry to kolejna propozycja na rozstrój żołądka. I jeszcze kurczak w gluto-cieście sezamowym ociekający tłuszczem. Ryż do dań zeschły, a surówka tłusta i bez smaku. Tragedia... Nie spodziewaliśmy się rarytasów z ekskluzywnej restauracji, a raczej liczyliśmy na szybką szamkę, bo ceny faktycznie były zachęcające, porcje pokazane na zdjęciach duże, a opinie pozytywne, ale co z tego skoro jedzenie jest niejadalne! Już wiem też skąd te wszystkie pozytywne opinie - negatywne po prostu regularnie są usuwane. Jeszcze raz podkreślę - zdecydowanie nie polecam!

Porcje są poprostu duże. Jak wyjdziesz głodny po takiej porcji to znaczy, że masz problem ze swoim żołądkiem i jest wielkości piłki lekarskiej. Obsługa komunikatywna i lekko uśmiechnięta. Czas oczekiwania umiarkowany, klimat lokalu pozytywny. Zjedzone kurczak gongbao i kaczka na gorącym, kaczucha chrupiąca i dobrze przyprawiona. Smakowało.

Moje pierwsze zamówienie 1.kurczak w sosie słodko kwaśnym sporą porcja jednak sos nie przypadł mi do gustu 2.rosół nie wiem jak innym ale wdg mnie zero smaku 3.kurczak z ryżem sporą porcja i bardzo dobra Podsumowując zamówiłem bo musiałem spròbować i tyle.

Zamówiłem kurczaka słodko kwaśnego, po otrzymaniu odrazu zobaczyłem, że wygląda co najmniej niezbyt apetycznie, jednak miałem nadzieję że smakuje lepiej niż wygląda. Po spróbowaniu potrawy zawiodłem się. Konsystencja mięsa była co najmniej dziwna, wręcz możnaby porównać ją do slimaka, sos również był tragiczny. Zgłosiłem to do obsługi, proponując wymianę dania lub zwrot kosztów, niestety pani z obsługi odrazu była nastawiona ofensywnie, i nie chciała zwrócić kosztów ani wymienić dania twierdząc, że "nie ma do tego podstaw". Nie polecam nikomu

Odwiedziłem to miejsce mając w pamięci średnio satysfakcjonujące wizyty w lokalu tego samego właściciela w Bielsku-Białej. O ile jedzenie jest na porównywalnym, raczej średnim poziomie to lokal robi naprawdę dobre wrażenie. Jest czysto, schludnie i z pomysłem. Zamówiony przeze mnie chrupiący kurczak był niezły podobnie jak surówka ale sos to kompletna porażka. Znikoma ilość warzyw, czerwona farbka i nijaki smak zabiły to danie. Wielkość porcji standardowa. Minus za brak sosów do polewania ryżu.

Została polecona nam ta restauracja i stwierdzam, że jedzenie jest naprawdę dobre. W menu bardzo duży wybór potraw i rodzajów mięs (kurczak, kaczka, wołowina, wieprzowina, jagnięcina, ryby). Niektóre potrawy są podane w ciekawy sposób. Miejsce warte odwiedzenia i spróbowania smaków z kuchni orientalnej.

Do lokalu podchodziłam z pewną dozą nieufności po przeczytaniu niektórych komentarzy, ale niepotrzebnie. Moje danie-kurczak w sosie curry z warzywami-bardzo mi smakowało. Porcja mega solidna. Kawałki mięsa pyszne, rozpływały się w ustach. Warzywa w porządku, ryż też. Jedynie surówka do poprawy, miałam na talerzu coś pomiędzy kiszoną kapustą a zwykłą surówką z białej kapusty 🤔 Obsługa w porządku, panie miłe. Polecam.

Ocena pomiędzy 4 a trochę ponad. Plusy: Ciekawa lokalizacja Dobre dania mięsne nie za słone, reszta ok Bardzo dobre sajgonki Minusy: Bardzo niedobra zupa słodko kwaśna - konsystencja zagęszczonego czegoś, surowa cebula - bardzo słabe Niedomyte sztućce Ogólnie przeciętnie. Kaczka dość dobra. Kurczak też niczego sobie. Surówka ok. Ryż ok. Mógłby być troszkę lepiej zwłaszcza do zup która są w Andrychów dzieli 5 lat świetlnych...

Super jedzenie ,wszystko bardzo smacze,polecam kalmary chrupiące, kurczaka po wietnamsku na gorącym półmisku ,zupę kwaśno pikantną(tylko dla twardzieli😉) w sumie zawsze to zamawiam te dania, najbardziej mi smakują a jadłem już wiele razy w tego typu reustaracjach ale wiadomo kwestia gustu. Szkoda tylko że nie ma żeberek po szeczuańsku. Pozdrawiam

Kolejny raz musze dodac 5+małe lane piwko podano ciepłe po zmianie kegi po reklamacji natychmiast podano duze zimniutkie i smaczne jedzenie jak zawsze petarda