Pierwsze Piętro – Bistro & Restaurant

Wpadliśmy z mężem 2 raz. Lokalizacja jest super. Jedzenie jest ładnie podane, mimo, że byliśmy w sobotę to nie było problemu z wolnym stolikiem ani z czasem oczekiwania. Bardzo dobra zimowa herbatka. Jednak uważam, że w tej cenie powinno być jedzenia troche więcej. Było smacznie, ale czy wrócimy kolejny raz? Raczej nie.

Bardzo fajne miejsce na śniadania szybko smacznie , ładnie podane, solidne i dobre dania

Odwiedziłyśmy tę restaurację na śniadanie z przyjaciółką i byłyśmy zachwycone. Na początku przywitały nas przesympatyczne kelnerki. Zamówiłam Croque Benedict (chleb mleczny z jajkiem w koszulce i beszamelem), a przyjaciółka wybrała Sandwich z pastą z awokado i zielonego groszku. Oba dania były nie tylko smaczne, ale też pięknie podane. Do tego wypiłyśmy bardzo dobrze przygotowane Orange Freshpresso i Iced Americano z uroczymi łyżeczkami :) Wnętrze jest przytulne i przestronne. W tle leci przyjemna dla ucha muzyka która nie przeszkadza na spokojne rozmowy. Wystrój z książkami i ciekawą kolorystyką dodaje uroku i świetnie wygląda na zdjęciach. Ceny są adekwatne do jakości, więc warto tu przyjść na randkę z rodziną lub ze znajomymi. Polecam tę restaurację na każdą okazję!

Do "Pierwszego Piętra" zawitaliśmy z grupą znajomych. Zamówiliśmy szereg różnych dań i niestety większość z nich okazała się sporym rozczarowaniem. Wszystkie burgery bardzo mocno przeciągnięte, wysuszone i przesolone, przypalone bułki, frytki z cheddarem również mocno przesolone. Pozycja Frytki bulgogi to najdroższe frytki w moim życiu, ze znikomą ilością mięsa i kimchi, bardzo źle. 😮 Pizza conajwyzej poprawna z małą ilością sosu pomidorowego. Jedyną realnie smaczną rzeczą były pyszne krążki cebulowe. Sytuacji nie poprawiła nawet przemiła i profesjonalna obsługa. Raczej nie wrócimy, wysokie ceny, nieadekwatne do poziomu serwowanego jedzenia 😞

Trzeba przyznać, że jedzenie jest ładnie podane, ale za taką cenę powinno być go więcej, dostaliśmy wszystko letnie i 30- 40 minut czekania to trochę dużo, zwłaszcza, że tłumów nie było. Plus za opcje zamówienia przez aplikację po zeskanowaniu qr kodu.

Pan Karol wszystko super ogarnął od strony obsługi, a ekipa kucharzy przygotowała pyszne śniadanie.

Świetna lokalizacja nieopodal rynku głównego. Urocze i ciekawe miejsce z dobrym jedzeniem. Lokal znajduje sie na piętrze jak sama nazwa mówi. Idealny na śniadanie, szybki obiad lub kolacje;) z pewnością tu wrócę ☺️

No cóż po reklamie na instagramie odwiedziliśmy “pierwsze piętro” no i niestety rozczarowanie. Na wejściu napis z prośbą o poczekanie na obsługę, stałyśmy z 5-7 minut, co najciekawsze były zajęte tylko dwa stoliki, więc obsługa raczej nie była zajęta. Na sałatkę Cezar i kanapkę croque madame (te dania były w całkiem dobrym smaku) czekałyśmy 30-40 minut, w tym momencie jeszcze raz podkreślę, że były zajęte 2 stoliki. Zamówiłyśmy również desery: sernik baskijski i ciasto czekoladowe. Ciasto czekoladowe smakowało średnio, podgrzane w mikrofalówce, podane z bitą śmietaną średniej jakości. Sernik baskijski, to zwykły sernik, a nie baskijski, nie kremowy zupełnie inna konsystencja, trochę pachniał nie zbyt świeżo umytą lodówką. Herbata była dobra, kawa przeciętna. Ogólnie pobyt był zepsuty tym, że obsługa cały czas przesuwała stoliki na inną salę, pewnie były przygotowania do jakiegoś wydarzenia, ale nie może być tak, że przez to Państwo zaniedbują innych klientów. Ogólnie fajna reklama na insta, ale miejsce przeciętne, reklama jest oderwana od rzeczywistości.

@getfinebite Bardzo nowoczesny lokal zlokalizowany na starym mieście w Krakowie. Zamówienie można złożyć przez telefon jak i wezwać kelnera, wystarczy zeskanować tylko kod QR. Samo jedzenie przepyszne, zamówiliśmy dwa rodzaje tagliatelle na danie główne oraz popcorn z kurczaka na przystawkę. Popcorn w towarzystwie chipsów z krewetek bardzo ciekawy i smaczny. Czuć było jakość i świeżość składników. Makarony zaś kremowe, delikatne w smaku, po prostu niebo w gębie. Zdecydowanie polecam!

Najlepsze śniadanie jakie jadłem, obsługa bardzo miła, aż dziwne, że w niedzielę o tej porze tak mało klientów. W restauracji znajdują się też duże stoły, spokojnie można wpaść dużym gronem. Dania, które wybraliśmy to Croque Benedictine oraz Bajgiel z jajecznicą, na deser sorbet z ogórka (smakuje jak arbuz❤️).