Chimera

Klimatyczny bar w podwórzu, zadaszenie, dużo roślin. Wybór dań w zależności od ilości porcji (1,4 lub 6) od 10-35zł, napoje i desery płatne osobno. Pyszny kompot (są też lemoniady, soki, koktajle), proste dania: pomidorowa, naleśniki z gotowaną kapustą, kurczak w panierce, ziemniaki. Polecam zajrzeć.

Pierwsze wrażenie - wow! Ale super miejsce! Niestety, zachwyt szybko minął. Zacznę od samego lokalu. Klimat wydaje się świetny, przezroczysty dach, roślinność, dużo się dzieje na ścianach, sam lokal w nieregularnej bryłę + antresola (na której z resztą miałam okazję spożyć posiłek). Niestety, ale było tam po prostu brudno...o stoliki nikt nie dba, materiałowe serwetki były poplamione, pełne okruchów po poprzednikach. Brak serwetek papierowych (dopiero jak się zbieraliśmy do wyjścia to pani uzupełniła). Sam stolik w zaschniętych plamach. Na podłodze też niestety brudno. Poruszę od razu kwestie toalety. Jest tylko jedna na cały, duży lokal, koedukacyjna. Nie muszę chyba w tym momencie pisać jaka kolejka się tworzy przy drzwiach. Jedzenie - jest tu tanio, nawet bardzo, bo np 4 wybrane pozycje kosztują tylko 25 zl i naprawdę da się tym najeść. Niestety, wszystko zależy na co się trafi. Zupa była dobra, ale chłodna, podobnie jak reszta dań (nie liczyła bym tu na cokolwiek ciepłego niestety). Kurczak bardzo dobry, bakłażan kompletnie bez smaku, gruziński przysmak dziwny, mi nie smakował, ale przyjaciółka uznała, że jest w miarę ok (sos trochę uratował tu sytuację). Obsługa - osoby za ladą bardzo miłe i pomocne, nie wiem czy w ich obowiązkach jest również utrzymywanie czystości na sali, jeśli tak to kiepsko sobie z tym radzą. Ciężko mi się zdecydować czy polecam to miejsce. Uważam, że dla kogoś kto chce zjeść szybko i tanio, ma już swoje stałe, sprawdzone pozycje w menu to miejsce będzie okej. Jednak jeśli szukasz czegoś więcej, pysznego jedzenia, które będzie ciepłe przy podaniu oraz czystych stolików to zdecydowanie omiń ten lokal.

Jest to moje odkrycie. Nie dość że blisko rynku to stosunek cena / ilość / jakość jest FANTASTYCZNA! Bardzo polecam. Mega klimatyczne miejsce, obsługa miła, co więcej wieczorami często można doświadczyć muzyki na pianinie. Czasem ktoś śpiewa dodatkowo a czasem tylko gra. Normalnie cudo. Za 30 pln można się na prawdę najeść! Jedzenie jest wysokiej jakości, dużo warzyw, owoców, sałatek. Klimat jest fantastyczny, dużo zieleni choć nie wiem czy to są prawdziwe roślinki. Ściany obdrapane tak że widać stare cegły. Są balkony na których można również znaleźć stoliki. Na prawdę miejsce godne polecenia. Tym bardziej w godzinach lunchu, kiedy inne knajpki śniadaniowe były pełne na full, w Chimerze miejsce znalazłem dużo miejsca do wyboru. Na pewno będę wracać do Chimery!

Za dwa talerze z 6 daniami do wyboru i herbatą zapłaciłam 75 zł. Taniej już ciężko w dzisiejszych czasach a jakość jest lepsza niż „barowa”. Zupa bardzo dobra. Porcje się zmniejszyły na przestrzeni lat. Lepszej jakości do ceny nie znajdziemy

Chimera, ukryta na dziedzińcu przy ulicy świętej Anny, to prawdziwa oaza zieleni i świeżości w sercu Krakowa. Już na wejściu można poczuć się zaskoczonym otoczeniem pełnym kwiatów i roślin, które tworzą przyjemną atmosferę. Miejsce idealnie nadaje się na spotkanie ze znajomymi lub chwilę relaksu w samotności. Chimera jest samoobsługowym barem sałatkowym i daje gościom swobodę szerokiego wyboru dań. Przy długiej ladzie można wybierać spośród ciepłych potraw mięsnych i wegetariańskich, warzywnych tart, zimnych sałatek, a także deserów i świeżo wyciskanych soków. Możliwości są naprawdę ogromne, co sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Osobiście polecam klasyczną tartę brokułową oraz placki warzywno-ziemniaczane z mąki kukurydzianej. Z sałatek warto spróbować tej z selera naciowego, a na deser klasyczną szarlotkę. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, to zaplecze za barem, gdzie skrzynki wypełnione świeżymi produktami świadczą o zaangażowaniu w oferowanie najlepszej jakości warzyw i owoców. Obsługa jest bardzo miła i pomocna, a jedynym drobnym minusem może być konieczność poczekania na wolny stolik w godzinach szczytu. Chimera to zdecydowanie zdrowa i smaczna alternatywa dla klasycznych restauracji w Krakowie.

Dobre miejsce, urozmaicona kuchnia. Dla mnie raj warzywny. Ciekawe porcjowania na zestawy. Polecam

Chwila oderwania od zgiełku tłumów przy dobrym jedzeniu i wystroju. Klimat który trwa od lat

Dania bardzo dobre, desery pyszne. Klimat jedyny taki w Krakowie. Obsługa zawsze miła. Polecam wszystkim z całego serca. :)

Mega korzystnie cenowo! We dwójkę wzięliśmy opcję 6 porcji za 30 zł - idealna dla par lub znajomych, biednych studentów. Nie dojedliśmy wszystkiego, bo duużo! Sporo opcji dla wegetarian (czyli byliśmy happy). Dziewczyny przy kasie przemiłe, chłopak nakładający też miły, ale nie był w dobrym humorze… ale bywają i takie dni, nic nie szkodzi! Polecamy!

Zachecona opiniami i poleceniem wybralam sie do Chimera. Ogólnie bardzo fajne miejsce, jest klimacik, obsługa miła, ale jedzonko - jak był duży wybór salatek tak innych rzeczy mialam wrażenie że jakoś mało, ledwo co miałam wybrać 😔 ale ogólnie mozna się najeść szybko i tanio wiec na pewno wielu sie spodoba 😃