HomeMiejscaR’lyeh Cafe

R’lyeh Cafe

4.7 (765)

+48 880 585 555

Przejdź do strony

Lubicz 28, 31-512 Kraków

Godziny otwarcia

Otwarcie za 11 h
Poniedziałek17:00 - 23:00
Wtorek17:00 - 00:00
Środa17:00 - 00:00
Czwartek17:00 - 00:00
Piątek17:00 - 00:00
Sobota09:00 - 00:00
Niedziela09:00 - 23:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 765

624
89
25
7
20

Przeczytaj wybrane opinie:

Świetne, klimatyczne miejsce, prowadzone przez prawdziwych pasjonatów. Bogata oferta eventów oraz gier i świetne menu. Serdecznie polecam.
Świetne miejsce. Atmosfera i wystrój bardzo dobry, prywatne pokoje do RPGow, sporo planszowek do pogrania na miejscu, drinki (także bez alko), kilka przekąsek. Obsługa sympatyczna i doradzi. Przyszliśmy tu po wyjściu z Boardowej (słabo ja odebraliśmy) i spędziliśmy miło czas. Polecam serdecznie to miejsce.
Doskonale miejsce żeby zagrać sesje rpg w dedykowanych salkach (jedyne takie miejsce w Krakowie) albo planszówkę. Duży wybór piwa, oraz klimatycznych drinków. Obsługa zawsze uśmiechnięta i przyjazna.
Wypiliśmy 3 piwa w tym miejscu, wszystko było OK, ale: wychodząc mogliśmy zostawić puste szkło na stole i wyjść mówiąc "dziękuję i dobranoc", ale zrobiłem błąd: szkło odniosłem na bar!!! komentarz obsługi: "Naczynia odnosimy za filar!!!", odłożyłem puste szkło na jakiś kontuar za filarem, komentarz: "Oj nie!!! nie tutaj!!!"... Poważnie? Może jeszcze k**** pozmywać? To miejsce tak działa? Są ludzie, którzy potrafią to znieść więcej niż jeden raz? Życzę powodzenia i szybkiego upadku 🙃 jeśli macie chęć na kraftowe piwo to jest to najgorsze z miejsc w Krakowie żeby takie piwo wypić, to smutne, że w takim miejscu są na kranach piwa tak dobrych browarów jak np. Browar Trzech Kumpli...
Fantastyczne miejsce, do grania w planszówki, wypicia kraftu/ kawy speciality, zjedzenia wypasionego śniadania, czy wynajęcia salki do rpga. Na miejscu sklep z kośćmi, figurkami, podręcznikami i całą masą innych około rpgowych różności. Raczej nie ma zbyt wiele dzieci, a jak pojawiają się "licealiści" co siedzą w piątkę nad jedną lemoniadą i hałasują pół wieczoru, to widziałem raz, że są wypraszani, co się na prawdę ceni. Są też strefy ciszy jeśli potrzebowało by się dodatkowego spokoju.
Super miejsce na piwo i gierki ze znajomymi, osoby niepijące też będą zadowolone, mojej siostrze bardzo smakowała gorąca czekolada z żelkami. Dodatkowo na miejscu można kupić kości, figurki czy inne gadżety do D&D i nie tylko, polecam i na pewno wrócę ;)
Bardzo lubię to miejsce. Ale może kilka konkretów: 1) dobra lokalizacja, łatwo dojechać właściwie z każdego miejsca w Krakowie, prosto znaleźć lokal, dzięki wielkiemu napisowi RLYEH (choć za pierwszym razem i tak go nie zauważyłam xd) 2) sympatyczna obsługa, można nawet pogadać jeśli mają chwilę 3) jeśli chodzi o asortyment baru, to zawsze zamawiam Lagunę, więc trudno mi się wypowiedzieć, ale ceny są przystępne jak na centrum Krakowa 4) EVENTY i sesje RPG! to właśnie to podbiło moje 💓 serce. Bar ma dostęp do dużej ilości gier, w które można zagrać ze znajomymi/rodziną, ale to te cykliczne sesje i wydarzenia sprawiają, że kocham to miejsce. Poznałam tu wielu świetnych ludzi i miłośników fantastyki. 5) ogólne wrażenie: Jak sam Lovecraft do mnie nie przemawia, tak bardzo podoba mi się klimat baru. Minusy? Zawsze są, ale dałam 5*, więc nie może być tak źle ;) 1) Stoliki 2 osobowe są dużo za małe gdy chce się w coś pograć. Sugeruję rezerwować na minimum 4 osobowe. 2) gwar - to nie jest właśnie minus, to przecież 🍺 bar i trudno oczekiwać od ludzi by byli tam cicho. Choć w sumie powinnam zaznaczyć to jako plus...wbrew pozorom nawet w głównych dniach jest tam ciszej niż w innych barach typu Hex czy Cybermachina. W każdym barze byłam i każdy szanuję, ale w Rlyeh nie muszę krzyczeć do osoby naprzeciwko by mnie usłyszała (choć zdarza się). Tak więc serdecznie polecam. Raczej osobom 15+, nie przychodził abym z dziećmi. Nic tu się nie dzieje, ale bar 🍻 nie jest raczej miejscem dla dzieci.
Przytulne miejsce, klimat taki, że człowiek dobrze się czuje i nie ma ochoty wychodzić. Obsługa dobrze dobrana, widać że wiedzą o czym gadają z klientami, ze sobą też ewidentnie dobrze się bawią. Kolorowe drinki, pyszne piwka i jedzenie (musisz spróbować frytek). Odwiedzam regularnie i raczej nie prędko przestanę ;)
Od pierwszych chwil wizyta w tym miejscu jest czymś wyjątkowym i niezapomnianym: to świdrujące spojrzenie barmanki (czy raczej osoby barmańskiej) sprawiające, że już na wejściu czujesz się jak nieproszony gość i powinieneś przeprosić za to, że żyjesz - po prostu bezcenne. Im dalej w las, tym więcej kwiatków: akurat w kluczowej fazie gry do naszego stolika podchodzi barman (menedżer? szeryf?) i siląc się na "ziomalski luz" informuje mnie, że oto "MAMY Z TOBĄ PROBLEM, KOLEGO, bo nic nie zamówiłeś na barze. TU NIE JEST ŻADNA POCZEKALNIA, jak coś zamówisz, będziesz mógł dalej siedzieć". Szanowni Państwo, w takim stylu przegania się żuli z dworca PKP, a nie rozmawia z klientem. Poza tym pojęcia nie mam, od kiedy to jestem z waszym stróżem porządku na "ty"... Rozumiem, że pub chce na siebie zarobić, ale aż tak jesteście zdesperowani, żeby obserwować na kamerach CCTV i wyłapywać z tłumu "przestępców", którzy mieli czelność nie zamówić obowiązkowego browara nawet w sytuacji, w której i tak zarobiliście swoje, bo pozostałe osoby przy stoliku dokonały zakupu na barze? Żenada, przypomina się scena z "Misia" Barei, w której opryskliwa kelnerka oznajmia bohaterom, że "Kawa i wuzetka są u nas obowiązkowe! Bijemy się o złotą patelnię!". Ryleh (czy jak wam tam) na szczęście nie ma szans w starciu z konkurencyjnymi miejscami planszówkowymi na mapie Krakowa: bywam w nich regularnie i w żadnym innym miejscu nie spotkałem się z taką impertynencją, mimo że zdarza mi się siedzieć godzinami i nie zamawiać niczego na barze, bo akurat nie mam ochoty wciskać w siebie browara w środku tygodnia. Nie jesteście co prawda "poczekalnią", ale barem z planszówkami raczej też nie jesteście - jesteście miejscem, które musi na siebie zarobić i niczym więcej. Taki panuje tu klimat. Last but not least: we wnętrzu jest duszno (nawet jak na standardy krakowskich pubów zlokalizowanych w piwnicach) i czuć zapach toalety.
Od kilku miesięcy co dwa tygodnie przychodzimy ze znajomymi zagrać w RPGi w jednej z salek. Świetne miejsce, miła obsługa, dobre jedzonko, super wybór piw bezalkoholowych. Można też obkupić się w gadżety. Bardzo polecam graczom i nie tylko :)
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 269 zdjęć

R’lyeh Cafe to wyjątkowe miejsce w sercu Krakowa, które zachwyca nie tylko klimatycznym wystrojem, ale także bogatą ofertą dla miłośników gier i fantastyki. To idealne miejsce na spotkania ze znajomymi, gdzie można zagrać w RPG lub planszówki w dedykowanych salkach. Obsługa jest zawsze uśmiechnięta i chętna do pomocy, co sprawia, że każdy czuje się tu jak w domu.

Menu oferuje różnorodne napoje – od wyjątkowych craftowych piw po pyszne kawy i kolorowe drinki, które doskonale komponują się z przekąskami dostępnymi na miejscu. R’lyeh Cafe to również świetne miejsce na eventy: regularnie organizowane są sesje RPG, które przyciągają pasjonatów i umożliwiają nawiązywanie nowych znajomości.

Dzięki dogodnej lokalizacji, łatwo można dotrzeć do R’lyeh Cafe z różnych części Krakowa. To miejsce, gdzie pasja do gier łączy się z przyjazną atmosferą, a każdy fan fantastyki znajdzie coś dla siebie. Zapraszamy do odkrywania tego magicznego miejsca!

Odkryj podobne miejsca