Karczma Dzika Chata

Byłem niedawno w Karczmie Dzika Chata i muszę przyznać, że to było prawdziwe kulinarne doświadczenie! Zamówiłem sernik oraz lody i oba desery były absolutnie przepyszne. Sernik – idealnie kremowy, delikatny i nie za słodki, dokładnie taki, jak lubię. Czuć było, że jest domowy i przygotowany z najwyższej jakości składników. Do tego podany w piękny sposób, co tylko podkreśliło jego wyjątkowy smak. Lody również zrobiły na mnie ogromne wrażenie – intensywnie owocowe, naturalne i świetnie zbalansowane. W połączeniu z bitą śmietaną i świeżymi owocami stworzyły deser, który był zarówno orzeźwiający, jak i sycący. Obsługa bardzo miła, klimat karczmy przytulny i ciepły, a jedzenie na najwyższym poziomie. Na pewno wrócę! Gorąco polecam wszystkim, którzy szukają miejsca z pysznymi deserami i nie tylko.

Zakupiliśmy dwa dania: pierogi z dziczyzną oraz kotlet z dzika z zapiekanymi ziemniakami i zasmażaną kapustą. Pierogi były przepyszne, drugie danie również bardzo dobre, choć kotlet okazał się nieco suchy – być może to specyfika dziczyzny. Wino, które zamówiliśmy, było wyśmienite i doskonale dopełniło posiłek. Obsługa miła. Jak widać na zdjęciach, wystrój jest piękny, choć restauracja raczej nie jest skierowana do wegetarian. Na pewno jeszcze tam wrócimy, by spróbować innych dań. Cena całości spora, ale polecam bo ogólne wrażenia bardzo pozytywne.

Klimatyczne miejsce z pięknym wystrojem, doskonałą kuchnią i przemiłą obsługą. Mieliśmy przyjemność być obsługiwani przez kelnerkę , który zaopiekował się nami od wejścia, a jego doskonała znajomość serwowanych dań ułatwiła Nam dokonanie wyboru - pełen profesjonalizm i podejście do klienta . Za się chce pozostać jak najdłużej w tej karczmie . Na początek otrzymaliśmy do degustacji lokalne nalewki, które można było zakupić w miejscowej Spiżarni, co też uczyniliśmy. Zamówiliśmy kwaśnicę, gulasz z dzika żeberka . Wszystkie dania były świeże, pyszne i podane z ciekawymi dodatkami. To była prawdziwa uczta dla naszych kubków smakowych. Deseru już niestety nie zmieściliśmy, dlatego z pewnością wrócimy na słynnego fondanta . Polecamy wszystkim, którzy chcą doświadczyć wyjątkowych doznań kulinarnych oraz klimatycznym chwil spędzonych przy muzyce na żywo . Tańce odbyły się do samego rana

To miejsce jest absolutnie pod każdym względem wyjątkowe. Wystrój restauracji jest przepiękny - pełen regionalnych akcentów, które tworzą niesamowitą, ciepłą atmosferę. Trofea myśliwskie dodają lokalowi charakteru . Drewniane elementy, tradycyjne ozdoby i przytulne oświetlenie sprawiają, że można poczuć prawdziwy góralski klimat. Jedzenie? Po prostu pyszne! Każde danie smakowało jak domowe i przygotowane przez Babcię , do tego czuć i kucharz wszytsko przygotowuje z sercem i pasją. Szczególnie polecam golonko , żeberko i placki z gulaszem jak i dziczyzną z knedliczkami - prawdziwe niebo w gębie! Co więcej, można u nich kupić t lokalne alkohole własnej marki począwszy od piwa po mocniejsze trunki aż do śliwowicy 70 % które idealnie nadają się też na pamiątki lub prezenty. Porcje są olbrzymie, więc nikt nie wyjdzie stąd głodny. A ceny? Bardzo przystępne, co jest miłym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jakość jedzenia i obsługi nie wspólne juz o wielkości . Gorąco polecam tę restaurację każdemu, kto szuka autentycznego góralskiego doświadczenia. To miejsce, do którego na pewno wrócę przy każdej okazji! Imprezy sobotnie to obowiązkowo trzeba być bo najlepsze w Małopolsce

Odwiedziłem Karczmę Dzika Chata i muszę przyznać, że to była świetna decyzja! Zamówiłem żeberko i było po prostu rewelacyjne – idealnie przyprawione, soczyste i miękkie, dosłownie rozpływało się w ustach. Do tego aromatyczna glazura, która podkreślała smak mięsa, i świetnie dobrane dodatki. Porcja solidna, obsługa bardzo miła i profesjonalna, a klimat karczmy wyjątkowy – czuć prawdziwą, domową atmosferę. Jeśli ktoś szuka miejsca, gdzie można dobrze zjeść i poczuć smak tradycyjnej kuchni, to Dzika Chata jest idealnym wyborem. Na pewno wrócę i polecam wszystkim!

Jeżeli zabawa sobotnią i do tego ostatkowa. Odwiedziliśmy karczmę Dzika Chata i było to absolutnie wyjątkowe doświadczenie! Zamówiliśmy pakiet ciast, które nie tylko były przepyszne, ale również pięknie podane – widać, że włożono w nie dużo serca i dbałości o detale a do tego zimna płyta z swojskich serów i wędlin . Do tego niezwykle miła kelnerka . Ten czas , sprawił, że czuliśmy się wyjątkowo – zaproponowała nam degustację różnych nalewek i swojskich markowym własnych alkoholi które można kupić na miejscu. Wszystkie były rewelacyjne! Samo miejsce zachwyca wystrojem – połączenie góralskiego klimatu z elegancją sprawia, że chce się tu spędzać czas jak najdłużej. Świetny wystrój w różnego rodzaje trofea z Polski i za granicy . Nawę afrykańskie antylopy a do tego niedźwiedź . Gorąco polecamy to miejsce – zarówno dla smakoszy, jak i tych, którzy szukają chwili relaksu w wyjątkowym otoczeniu!

W długi weekend listopadowy schodząc z Babiej Góry zawitaliśmy do karczmy dzika chata zachęceni opiniami , duża ilością samochodów na parkingu . Ciekawość również nas zżerała 😍pierwsze wrażenie znakomite , ponieważ przywitał na kelner mimo braku stolików, ale po niespełna 1 minucie mieliśmy już stolik . Od razu przygotowany , wytarty po naszych poprzednikach . Zamówiliśmy standart Żurek i devolaje . Żurek pobił wszytskie żurki jakie dotąd mieliśmy przyjemność jadać . Nie tylko smak obłędny , ale podany bardzo smacznie i wykwintnie z kunsztem kulinarnym . Devojale podobnie. Bardzo prosto podane ale smaczne , olbrzymie porcje z wypływającym masełkiem . Karczma piękna w środku , ciekawie urządzona . Czysto , schludnie . Staranność widać na każdym kroku i w każdym kąciku . Polecamy to miejsce w Zawoi . Konieczne do odwiedzenia a nawet powiem obowiązkowe miejsce 😃

Niezwykłe miejsce, które zasługuje na najwyższe uznanie. Wnętrze wyróżnia się oryginalnym wystrojem, a trofea myśliwskie na ścianach dodają mu wyjątkowego klimatu. Jedzenie wyśmienite – solidne porcje, pełne smaku. Szczególnie urzekła mnie energetyczna atmosfera – po sytym posiłku od razu ruszyliśmy na parkiet, bo muzyka była na najwyższym poziomie. Obsługa zadbała o każdy detal, a napoje były idealnie schłodzone. Gorąco polecam to miejsce!

W wielu miejscach jadłem, zdarzały się porażki kulinarne. Ale tu nie wiem jak podejść do jedzenia bo go nie było. 15 min czekania aż ktoś podejdzie. Zdążyła się kapela rozłożyć. Dwie kelnerki chodziły reszta przy barze. Nie było tłumów ani kolejek do baru… Idąc za instrukcją na organizerze na chusteczki aby zanim podejdzie kelnerka (sic!) zapoznać się z menu ( swoją drogą strona nie posiada optymalizacji pod telefon (może na androidach lepiej działa) a udało się dojść do sałatek bo później już umarło) próbowałem sobie coś wybrać…. Może miałem pecha, może menadżer ma takie dzikie podejście albo ja mam wygląd dzika i się ludzie boją - nie wiem. Zjeść nie zjadłem, posiedziałem… pojechałem zjeść gdzieś indziej… szkoda. Ale takiej wtopy naprawdę nie pamiętam a sporo jadam poza domem.

Bylismy ze znajomymi ciekawi tego miejsca i specjalnie udaliśmy się po przeczytaniu opinii i wysokiej średniej na Google . Karczma ciekawie urządzona . Dużo różnych trofeum co nadaje klimat . Pali się w kominku . Obsługa sympatyczna i kompetentna a do tego na koniec zażyczyliśmy sobie lody i było to najlepsze co mogliśmy zamówić . Dania wcześniejsze też bardzo dobre . Duże kotlety a do tego przepyszna dziczyzna .