Grande grill

Żurek jest bardzo smaczny, ale żeberka w autorskim sosie wszystko zepsuły, nie polecam. Grzane wino też jest pyszne. Średni czek na osobę 120zł

Miejsce bardzo klimatyczne. No i to by było na tyle. Jeżeli chodzi o napoje to połowy z karty nie było dostępnych. Burger z siekana wolowina. Kawał sałaty z mięsem zalanym sosem barbecue w ilości takiej, że innych smaków się nie czuje. Podobno były w nim jeszcze inne rzeczy. Natomiast w sałatce Cezar przesadzona ilość majonezu. Podobno w sosie były inne dodatki. Z braku miejsca gdzie indziej można zjeść. A i w sumie na szybko w miarę bo lokal do najbardziej obleganych nie należy. Takie solidne 3 ale ta jedna dodatkowa gwiazdka to tylko za o obsługę.

Wystrój w klimacie nawiązującym do nazwy, chociaż krowie skóry na ścianie nie każdemu mogą się podobać. Jedzenie ok. Dość drogo wychodzą napoje. Obsługa też mogłaby być milsza. Pani która nas obsługiwała ok, ale pan który nam proponował stolik jakby pracował za karę. Rewelacji nie ma i wydaje mi się że są lepsze lokale na mapie Krakowa.

Odwiedziłem restaurację Grandę Grill z nadzieją na miłe spędzenie wieczoru w towarzystwie rodziny. Niestety, moje oczekiwania zostały częściowo zawiedzione. Wystrój Na plus należy zaliczyć wystrój lokalu, który jest naprawdę przyjemny i stwarza miłą atmosferę. Odpowiednio dobrane oświetlenie oraz eleganckie meble tworzą ciekawe miejsce, w którym można spędzić czas. Jedzenie Zaczynając od Aperolu — niestety, nie spełnił moich oczekiwań. Napój był niedobry, co było dużym rozczarowaniem, ponieważ spodziewałem się klasycznej wersji tego koktajlu. Burger, który zamówiłem, również okazał się średni. Choć nie był zły, to brakowało mu charakteru i wyrafinowania, które często charakteryzują dobrze przyrządzone burgery. Smaki mogłyby być bardziej zróżnicowane i intensywne. Strogonow, podobnie jak burger, pozostawił mnie z mieszanymi uczuciami. Był on przeciętnie przygotowany i nie zachwycił za bardzo. Liczyłem na bogaty smak dania, a otrzymałem jedynie poprawny posiłek. Niestety, zestaw kiełbas też mnie rozczarował. Smaki były mało wyraziste, co sprawiło, że danie to zostawiało wiele do życzenia. Podczas wizyty można było odnieść wrażenie, że kuchnia nie przykłada wystarczającej uwagi do detali. Napoje Jednym z większych minusów były ceny napojów. Uważam, że były one zdecydowanie za wysokie w porównaniu do innych restauracji o podobnym standardzie. Wysoka cena, w połączeniu z niezbyt udanymi drinkami, znacznie obniżyła komfort całego doświadczenia. Podsumowanie Grandę Grill ma potencjał, ale wymaga pewnych poprawek, zwłaszcza jeśli chodzi o jakość potraw i cenową politykę napojów. Jeśli zamierzacie spróbować ich dań, warto mieć na względzie przede wszystkim umiarkowane oczekiwania. Wystrój miejsca jest jego najmocniejszą stroną, ale z pewnością liczę na poprawę jakości jedzenia i napojów w przyszłości.

Najgorsze, obrzydliwe skrzydełka jakie w życiu jadłem. Zwykle zjadam i tak jak mi coś średnio smakuje. Jak przegotowane wyciągnięte z rosołu i chamsko polane sosem z puszki. Miły kelner

Byłem wczoraj z moja dziewczyna w Grande Grill. Wzięliśmy skrzydełka, Grande burgera i żeberka wolowe. Żeberka pyszne, zapiekanka ziemniaczana genialna. Natomiast burger trochę suchy niestety, słabej jakości bulka. Pornstar martini bardzo smaczne tylko dość małe jak za cenę ok. 40 zł. Kelnerka Marcelina bardzo sympatyczna, super się rozmawiało i dała nam dużo fajnych atrakcji do odwiedzenia w Krakowie za co dziękujemy. Kelnerka skarb. Miejsce w całokształcie fajne, godne polecenia.

restauracja ma bardzo piękny wystrój. obsługa bardzo pomocna i zainteresowana klientami. dania niedość, że są bardzo syte to do tego przepyszne. karkówka w sosie musztardowo-miodowym przepyszna. mięso mięciutkie i soczyste, podane z doprawionymi ziemniakami i surówką. danie „pół kilo żebra” jest faktyczną gramaturą tego posiłku. żeberka świetnie doprawione, mięso delikatne, odchodzące od kości. lemoniada cytrynowa rewelacyjna. obsługa bardzo pomocna, mająca faktyczną wiedzę na temat serwowanych dań i napoi. po zjedzeniu posiłku w tej restauracji człowiek z pewnością nie wyjdzie głodny.

Bardzo klimatyczne miejsce na Starym Mieście w Krakowie , w samym rynku. Przemiła obsługa, ciekawy wystrój. 1 punkt odjęty ponieważ mięso było trochę twarde, natomiast grillowany bakłażan i cukinia pyszne.

Super jedzenie i napoje, jak kelnerka Natalia S. robi mega robotę. Nigdy nie byłem tak dobrze obsłużony jak dziś. Po prostu sama finezja jeżeli chodzi o obsługę. Na pewno wrócę.

Ogólnie obsługa miła i pomocna aczkolwiek jedzenie niedobre, mięso dostaliśmy zimne i niedosmażone, stek bardzo tłusty i żylasty z wierzchu wysmażony a w środku zamiast średnio wysmażony dostaliśmy krwisty. Cena nieadekwatna do jakości. Rok temu jak odwiedziliśmy to miejsce jedzenie było znacznie lepsze i każdy był zadowolony. Niestety tym razem zostaliśmy rozczarowani poziomem dań.